Jaka kuchnia???
I znowu mam dylemat. Jutro jestem umówiona ze stolarzem, który będzie nam robił kuchnię. Podoba mi się jednak tak wiele opcji, że zdecydować się nie mogę. A jakie Wy preferujecie kuchnie? Białe? O kolorze drewna? Pomóżcie!!! :)
I znowu mam dylemat. Jutro jestem umówiona ze stolarzem, który będzie nam robił kuchnię. Podoba mi się jednak tak wiele opcji, że zdecydować się nie mogę. A jakie Wy preferujecie kuchnie? Białe? O kolorze drewna? Pomóżcie!!! :)
Dzisiaj po kilkudniowej "niebytności" na budowie obejrzałam postępy w naszym domku. Wszystko powolutku zmierza do końca, choć droga jeszcze daleka i ciągle coś się dzieje nie do końca dobrego. Na przykład zobaczyłam na własne oczy zacieki, które powstały na ścianach pod balkonami. Czy ktoś z Was się z tym zmierzył u siebie? Nie znam się na tym, ale wygląda to na błędy w izolacji czy jak??? Spójrzcie na zdjęcie:
Te kółka to twórczość męża - rysował na początku, gdzie pojawiają się plamy, ale jak widać - znacznie się powiększyły. Dodam że wszystko wylazło po ostatnich obfitych opadach. Teraz schnie powoli, ale co z tym zrobić? Zaraz będą kładzione szpachle, a tu taki "kwiatek"...
Poza tym jest ok. Parapety pięknie się prezentują:
Na ścianach chłopaki przygotowują się do gładzi:
A oto moja ostatnia radość - przyszła garderoba:
Mam do Was jeszcze pytanie. W związku ze swoim gapiostwem nie przewidziałam oświetlenia w łazience i teraz trzeba by odrywać płyty, aby zainstalować halogeny czy lampki ledowe na suficie, więc szukam innego wyjścia. Czy macie u siebie jakieś lampy sufitowe, które dobrze oświetlają całą łazienkę? Dodam, że będą 2 kinkiety nad dużym lustrem, zastanawiamy się jeszcze nad wnęką przy wannie, aby trochę rozświetlić tamten kąt... Będę wdzięczna za podpowiedzi. Pozdrawiam Was na pół zimowo:
Wszystkim Blogowczom, choć Was nie znam i rzadko tu bywam, życzę wielu radosnych chwil w wymarzonym gronie i jak najszybciej zrealizowanych marzeń o własnym kącie. Wesołych Świąt!
Pierwszy ogień...
Jeszcze trochę pracy przed nami...
Doczekałam się drzwi zewnętrznych!
Dawno mnie tutaj nie było... Czas biegnie tak szybko,że nie sposób mi się odnaleźć...
Od ostatniego wpisu minęło kilka dobrych miesięcy. W domku wiele zmian. Zewnętrzne ocieplenie ścian, drzwi, brama garażowa. W środku praca wre - dach ocieplony, płyty KG oddzielają garderobę od sypialni, stryszek od reszty domu; w salonie ciepło daje kominek (choć jeszcze nie do końca zabudowany), podłoga cieplutka, bo piec pracuje powoli, ostatni nasz nabytek to parapety. Może teraz w świąteczny czas uda mi się więcej napisać. Pozdrawiam!