Jestem w szoku!
Data dodania: 2014-07-22
Pojechałam dziś na budowę trochę "posprzątać" - o ile można tak nazwać prace na tym etapie (wszędzie pył, kurz itd.). Dopiero teraz wzięłam się za foliowanie okien; przed elektrykami nie zdążyłam, to choć przed hydraulikiem się uda - tak sobie pomyślałam. Oglądam sobie okna i doznałam szoku - oto jedna z ram w wykuszu jest pęknięta! Jak to możliwe??? Mam nadzieję, że uznają reklamację... Nowe okno, nieużywane praktycznie, bo otwierane tylko przez pracowników, którzy je montowali. Najpierw problemy z roletami, teraz to...